Kradzieże paliwa – czy to się dzieje naprawdę?

Kradzież to z definicji „zabór cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia, natomiast pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne wyjęcie rzeczy spod władztwa właściciela”. Chociaż często kradzież kojarzy nam się z utratą jakiegoś przedmiotu, to jednak pojęcie to dotyczy również takich substancji jak paliwo. Co ciekawe, kradzież paliwa nie jest wcale rzadkim zjawiskiem. Często jest to wręcz zmora właścicieli firm transportowych i szczerze mówiąc niektóre firmy nie mają pomysłu na dobre, a przede wszystkim skuteczne rozwiązanie tego problemu. Jak kradzież taka może się odbywać? Czy można się przed nią zabezpieczyć? I jakie są sposoby walki z tym problemem? W dzisiejszym artykule postaramy się odpowiedzieć na te pytania.

Kradzież paliwa? Ale po co?

Odpowiedź na postawione pytanie jest banalnie prosta – żeby dorobić albo nie wydawać na paliwo do swojego samochodu. Co ciekawe, często kradzieże te nie są wynikiem włamania do samochodu, czy może bardziej precyzyjnie – do baku samochodu. Takich kradzieży nie dokonują więc przypadkowi złodzieje albo nawet jakaś szajka “paliwowych rabusiów”, chociaż i takie przypadki się zdarzają. Niestety, bardzo często to sami kierowcy pojazdów firmowych dokonują takich kradzieży. Oczywiście, większość nie traktuje tego jako kradzież, bo przecież skoro kierowca “zaoszczędził”, czyli pojechał inną drogą albo trasa okazała się krótsza, to jakby z automatu należy mu się nadwyżka paliwa. Jednak jak byśmy nie patrzyli na taką sytuację, to jest to kradzież, a osoba dopuszczająca się takich czynności jest po prostu złodziejem – zarówno moralnie, jak i prawnie.

Jakiś czas temu wystarczyło posiadać w samochodzie CB radio, żeby wiedzieć, gdzie na parkingu można kupić taniej paliwo od kierowcy TIR-a czy busa. Zresztą metod na spieniężenie nadwyżki benzyny czy ON jest sporo – wystarczy popytać albo poczytać. Jednak już sam fakt, że o tym piszemy, pokazuje, że problem ten cały czas istnieje i nie był tylko elementem poprzedniego systemu. Cały czas właściciele firm przewozowych czy transportowych muszą dbać o to – a przy okazji inwestować – żeby nie zostać okradzionym przez własnych pracowników. Warto także podkreślić, że nie mówimy tutaj o kilku litrach paliwa. Zatankowanie TIR-a to nie 50 litrów jak w samochodzie osobowym, a do tego trasy, jakie auto tego typu pokonuje, również nie są krótkie. Zatem kradzież nawet kilku procent paliwa, jakie ciężarówka powinna spalić, może zamienić się w spore straty finansowe. A mówimy tutaj o jednym samochodzie. Co w sytuacji, gdy firma posiada takich pojazdów kilka albo nawet kilkanaście?

Jak można się zabezpieczyć przed kradzieżą paliwa?

Temat związany z problemem kradzieży paliwa nie jest łatwy, a jego rozwiązanie bywa jeszcze trudniejsze, ale istnieje! Profesjonalna firma zajmująca się tego typu sprawami podsunie kilka ciekawych rozwiązań, które na pewno mocno zminimalizują problem, o którym teraz mówimy. Jakie to rozwiązania?

  • Monitoring GPS. To chyba temat, który w większości przypadków rozumiemy dość dobrze. Odpowiedni nadajnik zamontowany w samochodzie pozwala na permanentną kontrolę pojazdu. Możemy na bieżąco śledzić jego położenie, trasę, przystanki, ilość przejechanych kilometrów, a wszystko to odczytywać w specjalnej aplikacji stworzonej dokładnie do tego celu. Co ciekawe, nawet jeśli nadajnik zgubi zasięg, to wszystkie dane są cały czas zapisywane i w momencie odzyskania sygnału przesyłane do aplikacji. Zatem taka opcja nie tylko pozwala wyliczyć, ile paliwa mniej więcej samochód powinien zużyć, ale także jest to dodatkowe zabezpieczenie zarówno pojazdu, jak i samego kierowcy. Warto skorzystać z takiego rozwiązania.
  • Monitoring paliwa. To już dodatkowa opcja pozwalająca skupić się dodatkowo na samym stanie paliwa w pojeździe. Działa oczywiście także zdalnie i powiązana jest ze wspomnianym wcześniej monitoringiem GPS. Monitoring paliwa jest bowiem systemem opartym na GPS/GPRS, który to poprzez specjalne moduły CAN lub sondy paliwa cały czas przekazuje do aplikacji dodatkowe dane o poziomie paliwa, tankowaniu, ale i ubytku paliwa ze wskazaniem ich miejsca i czasu oraz o samym aktualnym zużyciu paliwa.
  • Elektroniczny korek. To bardzo ciekawy i nowatorski system zabezpieczający wlew paliwa przed ewentualną kradzieżą paliwa. Sam korek może być dodatkowo wyposażony w stalowe sitko antykradzieżowe, które po prawidłowym zamontowaniu jest właściwie nie do zdemontowania i bardzo skutecznie zabezpiecza przed upuszczeniem paliwa. Jak jednak działa korek elektroniczny? Otóż, opiera się on o system, który bezprzewodowo i cały czas komunikuje się z transponderem zainstalowanym w kołnierzu wlewu zbiornika paliwa. Każde przerwanie transmisji powoduje wysłanie sygnału do właściciela, a otwarcie korka lub odcięcie przewodów dodatkowo aktywuje alarm dźwiękowy oraz świetlny w kabinie kierowcy. Zatem kierowca wie, że podczas jego nieobecności korek wlewu był otwierany, a jeśli ktoś otworzy wlew podczas jego snu, w kabinie uruchomi się alarm. Dodatkowo ten rodzaj zabezpieczenia również pozwala poznać dokładną lokalizację i czas otwarcia oraz zamknięcia korka wlewu paliwa.

Zastosowanie jednego lub kilku z wyżej opisanych rozwiązań zapewnia dużą ochronę przed kradzieżą paliwa, a także skutecznie zniechęca nieuczciwych kierowców do podejmowania jakichkolwiek prób. Warto więc zainwestować w takie profesjonalne systemy, by raz na zawsze pozbyć się problemu znikającego paliwa.